sobota, 30 kwietnia 2016

M O R Z E

WITAM  WAS  WSZYSTKICH  NAJSERDECZNIEJ

Jak powszechnie wiadomo, MORZE jest przepięknym  i  wielkim żywiołem.  Jak  każdy żywioł  morze przejawia  na  swój sposób  tajniki  swego  głębokiego  życia.  Morze jest wielkim odnowicielem.  Bez  niego  ziemia  byłaby jałową,  bezpłodną. W łonie  morza  biorą  początek dobroczynne deszcze.  Wszystkie systemy nawadniania globu ziemskiego  z  niego  się rodzą.  Jego  wylew nie ma granic.  Wielka siła zbawcza  morza  jakkolwiek  sroga  i dzika,  poprawia,  zmniejsza  nasze  słabości  fizyczne  i  moralne. 
 Przez ustawiczne niebezpieczeństwa,  jakie  morze  przedstawia,  jest  ono dla ludzi szkołą  bohaterstwa.  Udziela człowiekowi  swoich  energii,  nadaje  jego  charakterowi,  jego  myślom  ów  bieg  poważny,  skupiony  poprzez  owo  szczególne  piętno  spokoju  i  powagi,  jakie  cechuje charakter  u  ludzi  wybrzeża mórz.  Swymi  ożywczymi  
 podmuchami  morze  orzeźwia  zarazem  ciało i wolę,  wpaja  hart  i  siłę.  Dlatego też ma swoich wyznawców,   swoich  wiernych  miłośników  i  tzw.  czcicieli.  Mimo  jego  gniewów,  jego  wielkich  burz,  mimo  nieustannych  niebezpieczeństw,  ci,  którzy  z  morzem  dłużej  obcowali,  nie  mogą  się  od  niego  oderwać,  są  niejako  z  nim  związani  wszystkimi  włóknami  swej  istoty,  swego  ciała.    Ogromne  morze  jest  dla  nas  obrazem  mocy,  przestrzeni  i  trwania.  Wszyscy  ci,  którzy  je  opisywali,  porównywali  glob  z  żyjącym  organizmem.  Mówili,  iż  postrzegali  w  pewne  dni  letnie  jego  pulsowanie.  Przypływy  i  odpływy  morza -  to  jego  oddechy.  Jeśli  morze  pulsuje,  miewa  ono  również  swoje  spazmy,  swoje  konwulsje.  Prawdziwa osobowość  morska  nie  przejawia się  w zdarzeniach,  ani  walkach  na  jego  powierzchni.  Najgwałtowniejsze  burze  poruszają  tylko  drobną  cząstkę  płynnej  morskiej  masy.  Żeby  ją  poznać,  trzeba  ją  badać  w  tajemniczych  głębinach  morskich.  Tam, zależy o  jakim  morzu  mówimy  w  głębokości ośmiu tysięcy  metrów  roi  się,  pulsuje  życie  nieznane,  bardzo  dziwne,  iluminowane  niezwykłymi  zjawiskami  fosforescencji,  oświetlającej  fantastycznymi  blaskami  tej  milczącej  nocy  otchłani  morskiej.  Ileż  jest  tajemnic  w  głębinach  tych  wielkich,  morskich  ciemności.  Ile  przez tysiące /może nawet  miliony/  lat mieści  się  pochłoniętych  kontynentów.  A  ile  miast  niegdyś  kwitnących  leży  również  pod  przeogromnym  całunem  wielkich  wód  mórz  i  oceanów.  Cóż  powiedzieć ?  Może  dzieli, morze łączy.  Ziemia  i  morze  we  wiecznym  żyją  sporze.  Dużo  zdrowia,  szczęścia i radości WAM  MOI
 MILI  ŻYCZĘ.  Łączę  wiersz  "MORZE". 

   
  Morze

morze to otwarta księga
codziennie pisze nowe rozdziały 
na złotym piasku maluje obrazy 
poranną ciszą koi - kołysze 
daje wytchnienie
inspiruje 
jest łagodne z cicho szemrzącą falą
lub groźne kąsające brzegi
szuka ofiar 
topi statki 
zabiera złoty piasek plażom
nocą czarne tajemnicze 
jest magią
morza się nie zapomina
kto je pokocha 
to na zawsze 
tęsknotą zostanie w sercu

karmarg
  

wtorek, 26 kwietnia 2016

MIŁOŚĆ OD PIERWSZEGO WEJRZENIA

WITAM  SERDECZNIE  WAS  DRODZY  PRZYJACIELE  W  KRAJU  I  POZA  KRAJEM

 Jak  bliźniacze   serca,  czyli   MIŁOŚĆ   OD   PIERWSZEGO   WEJRZENIA
Każdy  człowiek  ( jak  powszechnie  wiadomo )  przy  pierwszym  spotkaniu,  ewentualnie  zetknięciu  się  ( kawiarnia,  zabawa,  wesele 
itp /budzi  w  nas  różne  odczucia :  chłód  emocjonalny,  obojętność  lub  sympatię. Na  uczucia  sympatii  wpływają :  zgodność  biorytmów  lub  ich  brak  ( antypatia )  i  FEROMONY.  Sympatia  ta  jest  większa   (chłopak,  dziewczyna )   im  bardziej  równolegle  ( bardziej  zgodnie )  pulsują  ich  biorytmy  i  im  pełniejsza  będzie  synchronizacja  ich  biorytmów.  Stopień  synchronizacji  biorytmów  dwojga  ludzi  określa  różna  procentowość  biologicznego  powinowactwa.   Brak  zgodności  ich  biorytmów  powoduje,  iż  każdy  z  partnerów  spostrzega  braki  i  uchybienia  u  drugiego  partnera.  Zgodność  biorytmów  oparta  jest  na  dużej  sympatii  i  dobrym  biologicznym  powinowactwie  w  życiu  intymnym  partnerów.  Jest  wyznacznikiem    do  dobrego,  szczęśliwego  ułożenia  własnego  losu,  w  myśl  znanego  przysłowia,  iż  "każdy  jest  kowalem  swego  losu",  szczęścia.  Poprzez  własne   zaniedbania,  także  braku  szczęścia,  niekiedy  nieszczęścia.  Małżeństwo  ( partnerstwo )  jest  wiedzą  o  sobie  i  o  partnerze.  Możliwości  o wykorzystaniu  wiedzy  o  biorytmach  są  tak  rozliczne,  lecz  nie  znane  powszechnie.  Rozciągają  się  one  na  całe  życie  ludzkie.    Sięgają  od  prawdopodobnej  możliwości  prenatalnego  programowania  płci  oraz  ustalania  z  prawdopodobnym  wyprzedzeniem  terminu  poczęcia  i  urodzin  i  również  poprzez  przebieg  całego  życia,  aż  do  chwili  gwałtownego  lub  naturalnego  wygaśnięcia  sił  życiowych. Wiedza  to  rozum,  a  gdy  rozum  śpi,  budzą  się  upiory,  jak  powiada  znana  maksyma.  Zatem  bądźmy  rozsądni  w  doborze  partnera.  Życzę  dużo  szczęścia,  zdrowia  i  radości,  a  WZAJEMNA  PAMIĘĆ  NIECHAJ  BĘDZIE  WYZNACZNIKIEM  NASZYCH  SPOTKAŃ. 
 Poniżej  wiersz  wielkiej polskiej  poetki  Wisławy  Szymborskiej. Była  laureatką  Nagrody  Nobla  w  dziedzinie  literatury.  Żyła  w  latach  1923  -  2012.




Oboje są przekonani,
że połączyło ich uczucie nagłe.
Piękna jest taka pewność,
ale niepewność piękniejsza.

Sądzą, że skoro nie znali się wcześniej,
nic między nimi nigdy się nie działo.
A co na to ulice, schody, korytarze,
na których mogli sie od dawna mijać?

Chciałabym ich zapytać,
czy nie pamiętają-
może w drzwiach obrotowych
kiedyś twarzą w twarz?
jakieś "przepraszam" w ścisku?
głos "pomyłka" w słuchawce?
- ale znam ich odpowiedź.
Nie, nie pamiętają.

Bardzo by ich zdziwiło,
że od dłuższego już czasu
bawił się nimi przypadek.

Jeszcze nie całkiem gotów
zamienić się dla nich w los,
zbliżał ich i oddalał,
zabiegał im drogę
i tłumiąc chichot
odskakiwał w bok.

Były znaki, sygnały,
cóż z tego, że nieczytelne.
Może trzy lata temu
albo w zeszły wtorek
pewien listek przefrunął
z ramienia na ramię?
Było coś zgubionego i podniesionego.
Kto wie, czy już nie piłka 
w zaroślach dzieciństwa?

Były klamki i dzwonki,
na których zawczasu
dotyk kładł się na dotyk.
Walizki obok siebie w przechowalni.
Był może pewnej nocy jednakowy sen,
natychmiast po zbudzeniu zamazany.

Każdy przecież początek
to tylko ciąg dalszy,
a księga zdarzeń
zawsze otwarta w połowie.


niedziela, 24 kwietnia 2016

SEN KLUCZEM DO SAMEGO SIEBIE

 WITAM  BARDZO  SERDECZNIE  WSZYSTKICH  PRZYJACIÓŁ  W  KRAJU  I   POZA  KRAJEM.

 Sen  jest  stanem  fizjologicznym,  który  umożliwia  naszemu  organizmowi  zbawienny,  upragniony   wypoczynek.  Odbudowuje  i  dobrze  wzmacnia  naszą  energię,  siłę,  poprzez  doprowadzenie  do  stanu   fizjologicznego.  Obniża  podwyższoną  w  dniu  poprzednim  wrażliwość  na  bodźce,  znosi  aktywność   ruchową,  normalizuje  czynność  serca,  oddychania  i  innych  funkcji  fizjologicznych.
 Podczas  snu  następuje  czasowy  zanik  przytomności.  W  różnych  stanach  przemęczenia  lub  stanach    chorobowych  o  różnym  nasileniu  możemy  mieć  ciężki  lub  lekki,  mocny  lub  twardy  sen.
 Natomiast  w  stanie  fizjologicznym  umownie  nazwanym  normalnym  możemy  mieć  sen  dobroczynny,  zdrowy,   krzepiący.  Istnieją  różne  fazy :  na  przykład  sen  kamienny,  sen  męczący,  różny  czas  bezsenności  w    nocy.  Człowiek  w  różnych  stanach  snu  i  sytuacjach  może  mówić  przez  sen,  nawet  płakać  we  śnie.
 Najtrudniejsze  są  kilkudniowe  bezsenne  noce  i  przedłużające  się  stany  bezsenności,  które  koniecznie  wymagają  porady  lekarskiej.
 Zagadnienia  snu  nie  wolno  lekceważyć.  Powszechnie  wiadomo,  że  od  dawna  prowadzone  są  badania   wielospecjalistyczne  nad  specyfiką  snu.  Także  obecnie  trudno  jest  mówić  krótko,  prosto  i  w  sposób  jednoznaczny.
 Nauki  medyczne  mimo  dużych  postępów,  nadal  nie  znają  pełnego  mechanizmu  snu.  Dotyczy  to  także :
 rzeczywistych  przyczyn,  obiektywnego  i  pełnego  znaczenia  snu.  Zarówno  szeroki  materiał   fizjologiczny,  sukcesywnie  dochodzące  nowe  pojęcia  medyczne  / tak  zwana  siatka  pojęciowa /,  to   nadal  stanowią  otwarte  pole  / z pewną  dozą  dowolności /  w  badaniach  klinicznych,   wielospecjalistycznych,  nowych  pracach   doktorskich  nad  problemem  snu.  Tak  mówią  i  piszą   naukowcy.
 A  jak  sen  pojmowano  w  różnym  czasie  i  w  różnych  kulturach  ludzi  w  pradziejach  i  historii   bliższej  tworzenia  się  naszej  państwowości ?
W  świecie  starożytnym  sny  uczyniono  darem  bogów  i  nigdy  ich  nie  lekceważono.  Próbowano  odnaleźć   w  snach  wiedzę  uniwersalną,  wiedzę  użyteczną,  przydatną  na  jawie  w  życiu.
 Sny  stały  się  na  stałe  znakami,  których  nikt  nie  ośmielił  się  lekceważyć.  Prawidłowym    odczytaniem  symboli  snu,  marzeń  sennych  i  snów  wróżebnych  w  wielu  kulturach   zajmowali  się   różni  szamani.
 Przed  powstaniem  państwa  polskiego  w  kulturze  Słowian  -  u  pogańskich   C z e r e m i s ó w  -       ogromnym uznaniem  cieszył  się   S n o w i d -  czyli  ten,  który  widzi  w  snach.  Pozwolę  sobie  na   małą  dygresję,  iż  w  Polsce  jeszcze  oficjalnie  działają  bioenergoterapeuci,  wśród  których   znajdują   się  osoby  określające  siebie  jako   j  a s n o s ł y s z ą c e   lub   j a s n o w i d z ą c e.
 W  dawnych  kulturach  sny  miały  też  informować  o  przyczynach  chorób  i  sposobach  ich  leczenia.
 Ludzie  starożytni  próbowali  zrozumieć,  dlaczego  jedne  sny  odnoszą  się  do  tego,  co  naprawdę   przytrafiło  się  śpiącemu,  inne  mówią  / przekazują  obrazy  senne /  o  rzeczach  zupełnie  nierealnych.
 W  słynnej   O d y s e i   H o m e r  próbuje  ukazać  w  sposób  piękny,  obrazowy  i  dosadny  znaczenie  dwóch  b r a m.   A  Konstanty  Ildefons  Gałczyński  opisuje, co  się  dzieje  we  śnie.
 Wiersze  poniżej.




 Dwie  są  bowiem  bramy  zwiewnych   snów,
 jedna  z  rogu,  druga  z  kości  słoniowej.
 Te,  które  przechodzą  przez  rżniętą  kość
 słoniową,  są  zasłonięte  i  niosą  czcze
 słowa,  te  zaś,  co  wychodzą  z drzwi  rogowych,
 wróżą  prawdę  temu,  kto  ze  śmiertelnych  zobaczy.

We śnie - K. I. Gałczyński 

We śnie jesteś moja i pierwsza 
we śnie jestem pierwszy dla ciebie. 
Rozmawiamy o kwiatach i wierszach 
psach na ziemi i ptakach na niebie. 
We śnie w lasach są jasne polany, 
spokój złocisty i niesłychany, 
pocałunki zielone jaj paproć. 
Albo jesteś egipską królową, 
jak miód słodka i mądra jak sowa, 
a ja jestem dla ciebie jak światło. 

wtorek, 5 kwietnia 2016

NIE TYLKO NAUKOWO: MIŁOŚĆ NA WYSOKOŚCI AVES 6

NIE TYLKO NAUKOWO: MIŁOŚĆ NA WYSOKOŚCI AVES 6: WITAM   NAJSERDECZNIEJ   WAS  KOCHANI   PRZYJACIELE   W  KRAJU   I  POZA KRAJEM. WYSOKICH  LOTÓW  -  MIŁOŚĆ  I  ŻYCIE  PTAKÓW  W  GÓRACH....

MIŁOŚĆ NA WYSOKOŚCI AVES 6


WITAM   NAJSERDECZNIEJ   WAS  KOCHANI   PRZYJACIELE   W  KRAJU   I  POZA KRAJEM.

WYSOKICH  LOTÓW  -  MIŁOŚĆ  I  ŻYCIE  PTAKÓW  W  GÓRACH.


Najwyżej  latają  / w  sensie  masowym / ludzie  w  samolotach,  pomijając  loty  kosmiczne.  A ptaki  ?  Loty  gęsi  tybetańskiej,  sięgają wysokości  nawet  10 kilometrów.  Gdzie bytuje ta  gęś ?  W  Azji Centralnej  i  tam  się rozmnaża.  Przebywa  tam  cały  rok ?  Nie,  na zimę  przenosi  się  do  Indii.  W  ciągu  roku dwukrotnie  gęś tybetańska  przelatuje  nad łańcuchem  Himalajów.  Alpiniści,  miłośnicy Himalajów  i  Mont  Everest  w  trudnych  i  męczących  wspinaczkach często  mają  towarzystwo  ptaka  wieszczki  średniej  z rodziny  i wielkości  krukowatych.  Ptaki  te  wędrują  w  pobliżu  ludzkich obozowisk.  Szukają  tam  resztek  ludzkiego  pożywienia.  Wieszczka średnia  przebywa  tam  na  wysokości  8.000  metrów  nad  poziomem morza.
W  Himalajach  bytuje  też  ptak  kusacz  himalajski,  który  ułatwia  sobie  życie wygrzebując  specjalną  jamkę.  To  znakomicie  chroni  tego  ptaka przed  chłodem  i  bardzo  niską  temperaturą.  Ptak  ten  obejmuje  ptaki  lądowe,  przypomina  kuraki.
 Inny  gatunek  kusacza  bytującego  na  lądzie  Południowej  Ameryki  obejmuje  obszary  rozległe  od  Patagonii  do  Meksyku,  czyli  niemal  tereny   całej  Ameryki  Południowej.  Ten  ptak  jest  podobny  do  kuropatwy,  ma  krótkie  nogi,  krótki  ogon  i  małą  głowę.
W  Himalajach  niejako  w  pewnego  rodzaju  przyjaźni  żyją :  sępy himalajskie  o  orłosępy  himalajskie.  Ptaki  te  pełnią  pożyteczną  rolę sanitarną.  Z  dużej  wysokości  wypatrują  padliny,  z  której  wyjadają mięso  z  rumowisk  i  lawin  górskich.  Znakomitym  przysmakiem  dla tych  ptaków  jest  smakowity  szpik  kostny.
W  Ameryce  Południowej  istnieje  koliber  gigancik,  który  bytuje  w wysokich  Andach i na  znany  tylko  sobie  sposób  broni  się  przed mrozem  podczas  bardzo  zimnych  nocy.
Inny  ptak  tego  kontynentu,  flaming  różowy  występuje  w  kilku gatunkach.  W  Ameryce Południowej  występują  3  gatunki  flamingów, które  żyją  na  wysokości  4.000  metrów  nad  poziomem  morza.  A czym  się  żywią ?  Żywią  się  krewetkami  ze  słonych  jezior  Ameryki Południowej.  W  jaki  sposób ?  Nabierają  dziobem  porcję  wody  z krewetkami  i  filtrują  wodę  za  pomocą  umieszczonych  na  krawędzi dzioba  płytek.
     MOI  MILI PRZYJACIELE  -  jak  widzimy,  nie  każdy  ptak  słowiczym  głosem  śpiewa.  Gdyby tak  było,  tylko  ptasiego  mleka  by  nam  brakowało.  A,  że  nie  wszystkie  ptaki  są  jaskółkami,  to  już  Stwórca  tak  uczynił.  A  co  jest  piękne,  to  jest  dobre.  Póki  się  człowiek  w  pięknym  świecie  ptasząt  kocha  i  nimi  się  zachwyca,  to  nie  ujrzy  piękniejszego  chyba,  że  Skrzydlatego  Anioła.  Podziwiajmy   flamingi  różowe  niżej  na  obrazku.


   źródło  foto :  wp.pl  -  flamingi  różowe.

   Miłość to znaczy popatrzeć na siebie,
Tak jak się patrzy na obce nam rzeczy,
Bo jesteś tylko jedną z rzeczy wielu.
A kto tak patrzy, choć sam o tym nie wie,
Ze zmartwień różnych swoje serce leczy,
Ptak mu i drzewo mówią: przyjacielu.
Wtedy i siebie, i rzeczy chce użyć,
żeby stanęły w wypełnienia łunie.
To nic, że czasem nie wie, czemu służyć:
Nie ten najlepiej służy, kto rozumie.
Czesław Miłosz

poniedziałek, 4 kwietnia 2016

NIE TYLKO NAUKOWO: Witam  Was  Wszystkich  serdecznie. Na  moim  blog...

NIE TYLKO NAUKOWO: Witam  Was  Wszystkich  serdecznie. Na  moim  blog...: Witam  Was  Wszystkich  serdecznie. Na  moim  blogu  pragnę  się  z  Państwem  podzielić  szerokimi  zagadnieniami  z  zakresu  problematyki...

MIŁOŚĆ ENERGIA PIERWIASTKI ŻYCIA część 3 MAGNEZ 2

HEJ  POZDRAWIAM  WAS  SERDECZNIE   MOI  MILI  RODACY  I  PRZYJACIELE  WSZĘDZIE  NA  ŚWIECIE.
MIŁOŚĆ, Energia, Życie.  O  miłości  autorka  wiersza  w  dalszej  części  tak  pisze :  " Jeszcze  tylko  raz  pokochać,  ach  jeszcze  jeden  raz".  " Jeszcze  tylko  raz  usłyszeć  szalony  serca  głos ".


Magnez  jest  środkiem  wspomagającym  w  leczeniu  wielu  chorób,  w  tym  kamieni  nerkowych  i  alkoholizmu.  Prawidłowy  poziom  magnezu  łagodzi  przebieg  chorób  serca,  reguluje  oddech,  wpływa  na   zapach  potu  i  obniżenie  poziomu  cholesterolu  we  krwi.  Niski  poziom  magnezu  często  towarzyszy  chorobom  serca  -  osoby  chore  na  zawał  mają  o  40 %  lub  nawet  nico  powyżej  mniej magnezu  w  tej  uszkodzonej  części  serca  niż  w  części  zdrowej.
Niedobór  magnezu  towarzyszy  też  chorobie  nadciśnieniowej,  chorobom  neurologicznym,  także  stresom  i  agresji,  hemoroidom  i  innym  chorobom.
Ponadto  podawania  magnezu  wymagają  osoby  po  zabiegach  chirurgicznych,  chorujące  na  wyniszczające  i  przewlekłe  schorzenia,  nadużywające  wspomniany  już  alkohol  i  narkomani.
Nasz  organizm  często  sygnalizuje,  daje  nam  znać  o  tym,  że  brak   mu  magnezu.  Objawy  niedoboru  magnezu  to  między  innymi :  zawroty  głowy,  utrata  równowagi,  drgania  powiek,  migające  punkty  przed  oczami.
  Objawy  niedoborowe  tego  biopierwiastka  życia   to  drętwienie  kończyn,  częściej  dolnych,  tak  zwane  mrówki  w  nogach,  silne  i  bolesne  skurcze  jednej  lub  obu  nóg.  Wtedy  też  występuje  wzmożone  wypadanie  włosów,  łamanie  się  paznokci,  próchnica  zębów,  szybkie  męczenie  się,  trudności  w  koncentracji  myśli.
Za  niski  poziom  magnezu  we  krwi objawia  się  zwiększoną  wrażliwością  na  zmiany  pogody,  zimno,  wilgoć.  Występuje  wtedy  kołatanie  serca,  bezsenność,  senne  koszmary,  pocenie  się  w  nocy.  Ponadto  występuje  poranne  zmęczenie,  mimo  wielogodzinnego  snu,  ataki  nagłego  płaczu  bez  powodu,  także  wrażenie  ociężałości.  Ciąg  dalszy  wkrótce. 
  TAM  CIĄGNIE  NATURA,  gdzie  początek  swój  dała.  Po  Bogu  jest  natura  Twoim  przyjacielem.  Dobrem  najwyższym  jest  zgadzać  się  z  naturą  i  stosownie  do  niej  żyć.  Podziwiajmy  piękno  natury.


       
        
     Nie wierzę w to,
że wszystko było już,
pozwólcie mi
na jeszcze parę róż:
Jeszcze tylko raz pokochać,
ach, jeszcze jeden raz!
Nie pragnę wciąż
królewną z bajki być,
lecz serca dzwon
niech nie przestaje bić.
Jeszcze tylko raz pokochać.
ach, jeszcze jeden razi
W tę nową miłość
pobiegłabym tak,
jak rusza w drogę
księżyc i ptak,
tę nową miłość
umiałabym wziąć,
tak jak się bierze
rumianki do rąk.
Nie wierzę w to
że prześnił się mój czas,
pozwólcie mi
na jeszcze parę gwiazd:
Jeszcze tylko raz pokochać,
ach, jeszcze jeden raz!
Jeszcze tylko raz usłyszeć
szalony serca głos,
a potem — wielką ciszę,
a potem — noc...
Agnieszka Osiecka

niedziela, 3 kwietnia 2016

POCZĄTKI CHRZEŚCIJAŃSTWA CYKL - RELIGIE 2


HEJ  WITAM  WAS  BARDZO  SERDECZNIE  MOI  MILI  RODACY  I  PRZYJACIELE  W  KRAJU  I  NA  ŚWIECIE.

Ostatnie  zdanie  z  poprzedniego  wpisu  o  tym  tytule,  było następujące : "Pan  zaś  pomnażał  im  codziennie  tych,  którzy dostępowali  zbawienia" /Dz 2, 42-2, 47/.
Apostołowie  w  krótkim  czasie  ustanowili  siedmiu  diakonów,  którzy  mieli  pomagać  w  działalności  religijnej.
Kościół  nowo - organizujący  się  bardzo wcześnie rozpoczął  działalność  misyjną.   Apostołowie  przemierzali  Palestynę,  Azję  Mniejszą,  Grecję,  Macedonię  i  dotarli   do   Rzymu,  wszędzie  głosili  Słowo  Boże  i  zakładali  religijne  wspólnoty  lokalne. 
Wspólnotom  przewodzili  powołani  przez  Dwunastu  Apostołów  biskupi,  wspomagani   w  pracy  duszpasterskiej  przez  prezbiterów  /w  języku  obecnym  przez  księży/.  Powstała  w  ten  sposób  hierarchiczna  struktura  Kościoła.  Ta  struktura  w  Kościele  powstała  z  jego  potrójnym  porządkiem:  biskupów,  prezbiterów  i  diakonów  oraz  z  podziałem  na  duchowieństwo  i  laikat  /osoby  wierzące/.  Mistyczne  Ciało  Chrystusa, któremu  przewodziło  Kolegium  Dwunastu  Apostołów z Piotrem  Apostołem  na  czele,  jako  pierwszym  papieżem. 
W  roku  67  naszej  Ery  zmarł   pierwszy   papież,  biskup  Rzymu,  św.  Piotr,  a  w  jego  dziedzictwie  znajdowało  się  polecenie  Chrystusowe  "Paś  baranki  moje"/ J 21, 15 /  i  Jego  obietnica  " Ty  jesteś  Piotr  /czyli  skała /,  i  na  tej  Skale  zbuduję  Kościół  mój "  /  Mt  18,  18 /.
Następcy  Księcia  Apostołów,  Piotra  mieli  z  racji  swego  posłannictwa    obowiązek   rozwiązywania  wielorakich  problemów.
Problemy   te   nurtujące   początki   chrześcijaństwa   rozsiane  były  po  całym  świecie   śródziemnomorskim.  Był  to  szczególny  okres  dla  Kościoła  i  wielkiego  czuwania  nad  jego jednością.  Tu  pozwolę  sobie  na  małą  dygresję,  iż  Cesarstwo  Rzymskie,  jako  państwo  swym  potężnym  zasięgiem  obejmowało  tereny  wokół  basenu  Morza  Śródziemnego  z Północną  Afryką  włącznie.  Czas  świetności  Cesarstwa  Rzymskiego  przypadał  na  okres  od  30  roku  przed  naszą  Erą  do  476  roku  naszej  Ery. Początki  chrześcijaństwa  określone  czasowo  pokrywały  się  z  tworzeniem  się  zrębów  potężnego  imperium,  Cesarstwa  Rzymskiego.
Od  samego  początku  istnienia  Kościoła  w  Rzymie  prymat  biskupa  tego  miasta,  wynikający  z  apostolskiego  dziedzictwa,  uznawany  był  przez  innych  biskupów.  Autorytet  papieży  był  konieczny,  aby  rozstrzygać  pojawiające  się  spory  i  utrzymać  jedność  doktrynalną  Kościoła  Chrystusowego.  
Na  zdjęciu  Katedra  św. Pawła  za  murami - na  zewnątrz.



   Co prosi o miłość

Bóg wszechmogący co prosi o miłość
Tak wszechmogący że nie wszystko może
Skoro dał wolną wolę
Miłość teraz sama
Wybiera po swojemu
To czyni co zechce
Więc czasem wzruszenie jak szczęście przylaszczek
Co się od razu na wiosnę kochają
Bywa obojętność to jest sprawy trudne
Głogi tak bardzo bliskie że siebie nie znają
Kocha lub nie kocha - to jęk nie pytanie
Więc oczy zwierząt ogromne i smutne
Śpi spokojnie w gnieździe
Szpak szpakowa szpaczek
Bóg co prosi o miłość
Rozgrzeszy zrozumie
Wszechmoc wszystko potrafi
Więc także zapłacze
Wszechmogący gdy kocha
Najsłabszym być umie

piątek, 1 kwietnia 2016

SERCE MIŁOŚĆ POEZJA


WITAM   WAS  DRODZY  RODACY   I    PRZYJACIELE   W   KRAJU   I   NA   ŚWIECIE.

SERCE   ma  swoje  racje,  które  rozum  z  początku  nie  pojmuje..  Wszystkie  wielkie  czyny   z  serca  pochodzą.  Dlatego  mówimy,  że  serce  to  najpiękniejsze  słowo  świata.  Sercem  Polak  z  Polakiem  się  brata.  Serce  swe  matka  dziecku  poświęca.  Nie  grzej,  lecz  przepalaj  swym   SŁOWEM    nieraz  twarde  ludzkie  serca.  Niechaj  je  MIŁOŚĆ  później  rozkrusza.  Miłość  jest  przepiękną  POEZJĄ,  to  uczucie  i  myślenie  w  przepięknych,  kosmicznych  obrazach.  Każdą  chwilę  naszego  życia  możemy  na  trwałe  utrwalić  w  poezji.  Miłość  i  poezja  jest  naszą, polską  mową  i  wymową  naszego  języka.  Liryka,  epika  i  dramat  naszych  wieszczów  narodowych  stały  się   proroctwem,   prawdą  i  wyobraźnią  wyzwoloną.  Czym  byłaby  POEZJA,  która  by  sukcesywnie  nie  ocalała   ludzi  i całych  Narodów.  Kochajmy  poetów.  Jest  to  mój  pogląd,  nie  do  podważenia.  SERDECZNIE  WSZYSTKICH  POZDRAWIAM  I PROPONUJĘ   DO  ROZWAŻENIA  PROSTE  SŁOWA :  SERCE,  MIŁOŚĆ,  PAMIĘĆ  I  POEZJĘ.





prawdziwe  życie  jest  zawszewsze miłością
i szczęście nią jest
i prawda
i bogactwa największe
są miłością..

Wiesław Janusz Mikulski